Cyberkruki

Strumień myśli o popkulturze

Kącik sztuki wysokiej kulturalnych graczy Newsy

Imperium Kontratakuje – Klasyk gwiezdnej sagi znów w kinach! [AKTUALIZACJA 07.07]

Aktualizacja 07.07

Imperium Kontratakuje można już obejrzeć we Wrocławiu! Samochodowe kino wrocławskich Arkad, zaprasza na seans. Bilety oraz więcej szczegółów na stronie OH KINO.

Aktualizacja 02.07

W związku z utrudnieniami spowodowanymi przez pandemię, część kin sieci Multikino pozostają zamknięte na czas nieokreślony. Obecnie jedynie kina w Warszawie oraz Poznaniu mają w swoim repertuarze Imperium Kontratakuje.

 

Gwiezdne Wojny to zaskakujące zjawisko. Ponad 40 lat temu Nowa Nadzieja zapoczątkowała fenomen, który wpisał całą franczyzę głęboko w popkulturę. Niewielu fanów z młodszego pokolenia miało jednak okazję zobaczyć którykolwiek film z oryginalnej trylogii na dużym ekranie, ale teraz nadarza się do tego idealna okazja!

Gwiezdne Wojny - Imperium Kontratakuje (wstęp do filmu)

Moc jest z nami…

Sieć kin Multikino opublikowała informację, która może ucieszyć całą rzesze fanów uniwersum Star Wars. Od 3 lipca w repertuarze znajdziemy Imperium Kontratakuje. Jest tylko jedno ale – film będzie pokazany w oryginalnej wersji, bez polskich napisów. Wybór piątej części wydaje się być oczywisty – od pierwszego seansu minęło 40 lat. 17 maja 1980 roku odbyła się pierwsza projekcja dzieła kontynuującego przygody grupy rebeliantów. Wtedy nikt Jeszcze nie wiedział, że Imperium Kontratakuje zawiera jeden z największych plot-twistów w historii kina.

I am your father.

Jest w tym filmie coś magicznego, co sprawia, że mogę go oglądać w kółko. Porównując Imperium Kontratakuje do Nowej Nadziei, widać jak wielki skok naprzód zrobił Lucas i cała jego ekipa. Druga odsłona oryginalnej trylogii to przede wszystkim złamanie konwencji, która tak ciepło okryła nas w epizodzie IV. “Czwórka” perfekcyjnie korzystała z motywu, że dobro zawsze zwycięża i tym dobrym przecież nic się nie może stać. Wykrycie bazy rebeliantów na Hoth, zamrożenie Hana i finał – walka Luke’a i Vadera. Pamiętam jak oglądałem “piątkę” po raz pierwszy i ten “ciepły kocyk” z Nowej Nadziei spadł, gdy Solo został zamrożony- “Zginął? Ale jak to, przecież on jest tym dobrym…”. Pamiętam również, że ogromne wrażenie zrobił na mnie pojedynek. W końcu zobaczyłem miecz świetlny w nieco bardziej dynamicznych scenach. Mimo, że nie jestem już w stanie zliczyć ile razy obejrzałem i przeczytałem Imperium kontratakuje, tym razem na wyciągnięcie jest jeszcze jedno “za pierwszym razem”, bo już nie mogę się doczekać zobaczyć pierwszy raz flagowy okręt Lorda Vadera, siedząc w sali kinowej.

Przeczytaj również: Wrażenia po 40 latach.

źródła: Multikino