Iron Wolf Studio zapowiedziało swoją grę Nazi Busters, pierwszoosobowy shooter w czasie drugiej wojny światowej. Choć jest to alternatywna wersja wydarzeń, od tych które znamy z podręczników.
Twórcy pracują nie tylko nad realistycznymi grami z okresu II WŚ tj. Sherman Commander i Destroyer: The U-Boat Hunter. Tworzą oni także nad grę kompletnie odbiegającą od realizmu. Nazi Busters ma być tym, czym miał być Brothers in Arms: Furious 4 (szkoda, że nie powstało), czyli rozpierduchą wśród nazistów.
Mamy dostać charyzmatycznego bohatera, przypominającego księcia z Duke Nukem, który solo przedziera się przez niemiaszków. Do dyspozycji mamy dostać tonę uzbrojenia i co widać na trailerze, część z uzbrojenia będzie służyła efektownemu wykańczaniu wrogów.
Nazi Busters graficznie naśladuje starego Wolfensteina, pixelowa grafika miesza się jednak z bardzo płynną animacją. Co do fabuły, niewiele wiadomo, domyślam się, że głównym celem będzie jednak jak największa rzeź i zamordowanie austryjackiego akwarelisty. Wyrywanie serc i rzucanie nimi w nazistów? Rzucanie dennymi sucharami rodem z filmów akcji z lat 80-tych? Eksperymentalne bronie nazistowskie? To wszystko znajdziemy w Nazi Busters.
Demo mamy dostać jeszcze w 2021 roku. Póki co możemy jednak obejrzeć pierwszy zwiastun tej gry.