Cyberkruki

Strumień myśli o popkulturze

Gry Recenzje

War Hospital czyli straszne realia I Wojny Światowej

Jak powszechnie wiadomo, wojny od zawsze były źródłem śmierci i cierpienia, ich skala eskalowała do niespotykanych nigdy wcześniej poziomów podczas I Wojny Światowej. W tych oto mrocznych realiach osadzona została najnowsza produkcja Brave Lamb Studio S.A- War Hospital. Gra zdecydowanie porusza temat niezwykle ciężki, robi to jednak z wyczuciem i starannością. Zadowoleni powinni być zarówno fani strategii, jak i historycy.

 

Medycyna wojenna XX wieku

Gracz wciela się tutaj w emerytowanego majora i lekarza Henriego Wellsa, który z powodu rozpoczęcia konfliktu, został wysłany na francuski front. Za zadanie ma on poprowadzić szpital polowy. Dokładniej, naszym zadaniem jest rozporządzanie zasobami, zarówno medycznymi jak i ludzkimi tak, aby uratować jak największą liczbę żołnierzy. Produkcja jest przy tym dość złożona, nigdy nie brakuje tu czegoś do zrobienia. Nasza uwaga musi być podzielona między centrum przyjęć, szpitalem, apteką, centrum rekonwalescencji, cmentarzem i kilkoma innymi miejscami. Cała trudność polega na tym, że zasoby są ograniczone. A nasi pracownicy to ludzie, którzy realnie potrzebują odpoczynku i czasu wolnego.

Im dalej w las, tym jest ciężej. Nie chce mówić dużo, o kolejnych kwestiach, jakimi musimy zajmować się w naszym szpitalu z dość prostego powodu. Nowe problemy oznaczają kolejne trudy, gra złapała mnie czasem na momentach, w których czułem, że wszystko mam pod kontrolą. Właśnie w takich chwilach okazuje się, że musimy zająć się czymś nowym a nasza kontrola, tak naprawdę była tylko krótką ułudą. W ten sposób mówiąc o kolejnej zawartości, psułbym zabawę. Pozwolę sobie jedynie napomknąć, że rany na ciele nie są jedynymi, jakie czekają na żołnierzy na froncie.

War Hospital

Kroniki historyczne

Fabuła, jaką prezentuje nam gra, prawdę mówiąc, nie jest powalająca. Informacje na temat wojny i tego co się dzieje, dostajemy tylko co jakiś czas po z góry ustalonych bitwach, na które trochę poczekać trzeba. Umówmy się, że nikomu absolutnie nie przeszkadzałoby to w typowej strategii. War Hospital nie jest jednak typową strategią. Niezwykle ważną i komplementarną częścią tej produkcji jest właśnie fabuła i klimat, jaki buduje. Gdyby nie ona, gra byłaby tak naprawdę średniakiem, bolą więc zbyt krótkie wstawki fabularne. Miłośnicy historii mogliby się ze mną nie zgodzić, bo po prawdzie fabułę jest tym prościej zrozumieć, im lepiej znamy realia tejże wojny. Nie sprawia to jednak, że zwykli gracze nic nie zrozumieją, tudzież będą się nudzić. Twórcy zadbali też o to, w gruncie rzeczy historia toczy się na naszych oczach w szpitalu polowym. Naszym centrum zainteresowania jest życie, a nie niepowstrzymana śmierć dyktowana decyzjami tych z wyższego krzesła.

Czasem zdarzały mi się sytuacje, w których na operacje czekało 3 żołnierzy w stanie krytycznym, wszyscy zmarli. Lekarz po 16-godzinnej zmianie nie dał rady przyjąć nikogo więcej. Nie da się uratować każdego, prędzej czy później cieszyć będzie nas, choć lekko dodatni wynik pozytywnych operacji nad zmarłymi. Każdy z pacjentów, który do nas przybywa, ma też swoją kartotekę, przez jakąś część rozgrywki pozwala nam to wręcz współczuć tym ludziom. Odruch ten wyłączył mi się, przy powiedzmy setnym zmarłym, nie zdziwiłbym się gdyby niektórzy ówcześni lekarze czuli to samo. Atmosfera jest naprawdę ciężka.

War Hospital

Mądre zarządzanie

Oprócz wyraźnie zarysowanych kwestii ludzkich i społecznych widoczne są też te papierkowo, numerkowe. Aby wyleczyć danego pacjenta, potrzebujemy różnych zasobów. Zasoby takie możemy kupić za przydziały od centrali. Te z kolei dostajemy za wysyłanie wyleczonych pacjentów do bazy głównej lub dzięki różnym eventom. Nie da się jednak działać jedynie w taki sposób. Przydziałów zawsze brakuje, gdyż zdrowych musimy też odsyłać na front, aby nie załamać linii obrony albo do domu, żeby nie nastąpił koniec gdy morale spadnie do zera. Jest to dodatkowe utrudnienie, gdyż nawet po wyleczeniu danego człowieka, nasze myślenie się nie kończy. Różni żołnierze są też mniej lub więcej warci. Co jakiś czas dostajemy do wyleczenia specjalnych vipów. Warto czasem poświęcić życie dwóch żołdaków i większą ilość zasobów w zamian za nagrody, jakie spotkają nas za skuteczne wyleczenie takiego osobnika.

Wracając do kwestii zasobów, skoro brakuje ich z przydziałów, możemy je produkować w naszej aptece. Oczywiście, żeby nie było za prosto, aby je stworzyć, potrzebujemy części bazowych i inżynierów. Części oczywiście musimy zamówić za przydziały, choć cena jest tu o wiele mniejsza, a inżynierów zatrudnić.

War Hospital

Brudy wojennego szpitala

Jedna z nielicznych rzeczy, jakie mnie zabolały to optymalizacja produkcji. Po prawdzie mój komputer nie jest sprzętem górnolotnym, ale bez problemu dźwigał inne popularne gry strategiczne. Niestety tutaj nie miało to miejsca, w pewnym momencie problemem było utrzymanie stałych 60 klatek. Grafika również nie jest niesamowicie wygórowana, uważam więc, że w takim przypadku kwestie klatkowe powinny wyglądać o wiele lepiej. Liczę jednak, że twórcy naprawią to w przyszłych aktualizacjach.

Ostatnie szwy

Podsumowując, poleciłbym ten tytuł zapalonym fanom strategii i osobom zafascynowanym historią. Jest to naprawdę solidna produkcja, która spełnia większość swoich oczekiwań. Brave Lamb Studio S.A, które wyprodukowało War Hospital, nie jest wielką korporacją, ale dość małym, rodzimym studiem. Warto też wspomnieć, że jest to ich debiut na rynku. Biorąc też pod to pod uwagę, uważam, iż produkcja jest warta poświęcenia swojego czasu i pieniędzy.