Cyberkruki

Strumień myśli o popkulturze

Gry Recenzje

Land of the Vikings — Ragnarok nadchodzi

Jeśli myślicie, że God of War: Ragnarok to jedyna gra o wikingach warta waszej uwagi to jesteście w sporym błędzie. 8 listopada na Steam trafiło Land of the Vikings, na razie w formie Wczesnego Dostepu. Tytuł należy do gatunku city builderów i symulatorów kolonii. Jak możecie się domyślać, dotyczy on budowy osady wikingów.

land of the vikings

Rajdy morskie to nie wszystko

Jestem pewien, że każdy, kto słyszy słowo wiking, wyobraża sobie brutalnych najeźdźców, którzy mordują nadmorskie wioski i zabierają im wszystkie dobra. Zanim jednak to się wydarzy, trzeba się trochę cofnąć. Nie można mieć ogromnych łodzi bez miejsca, w którym się je tworzy i domu, do którego się wraca po udanych wyprawach. I o tym właśnie jest Land of the Vikings. 

Jest to typowy city builder osadzony około VII wieku naszej ery. Budujemy domy, budynki gospodarcze, zagrody dla zwierząt, sadzimy i przetwarzamy plony, no i oczywiście, budujemy wszystkim znane statki. Jednak proces, w którym dochodzimy do podbijania mórz, jest bardzo mozolny.

land of the vikings

Wielkość od skromnych początków

Po rozpoczęciu gry jedyne co posiadamy to główną halę i kilka biednych domów. Nie posiadamy żadnej specjalistycznej wiedzy oraz umiejętności. Aby je zdobyć, najpierw musimy zwiększyć ilość miejsc mieszkalnych, gdzie wprowadzą się dzieci obecnych mieszkańców. Mamy w grze ponad 20 różnych modeli ludzi, których będziemy przydzielać do różnych zadań. Trzeba jednak wiedzieć, że nie każdy nadaje się do każdej roli. Mają oni specjalne cechy, które determinują, w czym dany osobnik się specjalizuje. Siła jest potrzebna do ciężkich robót takich jak opieka nad trzodą i przetwarzanie drewna. Inteligencja przyda się w takich pracach jak zielarz czy wędkarz. Zwinność przydaje się w handlu, a szczęście na polowaniu.

Dobre zarządzanie osadą rozsławia nas, dzięki czemu zdobywamy punkty drzewa życia. Dzięki niemu odblokowujemy nowe budowle, które poprawią komfort życia w wiosce. Nie możemy również zapominać o dekoracjach, które przyspieszą nam rozgrywkę, poprawią zadowolenie osadników oraz zwiększą pojemność magazynów (jeżeli postawimy je w odpowiednim miejscu).

Bogowie bywają okrutni

Raz na jakiś czas będziemy musieli mierzyć się z okrutnością żywiołów, które jak błyskawica mogą spaść na naszą osadę. Jeżeli to się stanie to nie dość, że spora część naszych budowli zostanie zrównana z ziemią to żeby uspokoić bogów, musimy złożyć ofiarę. Mogą być to zwierzęta albo srebro zdobywane poprzez handel. Oprócz negatywnych losowych wydarzeń mogą do nas zawitać wieśniacy z innych osad, którzy spotkali się z przykrym losem.

Land of the Vikings wygląda naprawdę obiecująco

Osobiście nie jestem zbyt wielkim fanem gier z gatunku city builder. Jednak Land of the Vikings już od pierwszych minut przyciągnął mnie swoim klimatem. Nie jest on niczym innowacyjnym ani nie ustala żadnych nowych standardów dla gatunku, jednak nie zmienia to faktu, że po prostu bardzo przyjemnie się w niego gra. Ma trochę pomniejszych błędów, ale z faktu, że jest to dopiero wczesny dostęp, to wierzę, że z czasem zostaną one naprawione. Jeżeli lubicie klimaty wikingów albo po prostu szukacie jakiegoś nieoszlifowanego diamentu to Land of the Vikings jest dla Was.

Grę można zakupić na Steamie za 71 złotych.