Vagante — nowy rogalik w starym stylu
Muszę przyznać, że nigdy nie byłem wielkim fanem gier z gatunku roguelike. Fakt tracenia po śmierci ciężko zdobytego ekwipunku, czarów czy poziomu zawsze był dla mnie bardzo bolesny. Przedzierasz się przez mroczne zakamarki każdego z poziomów, walczysz o życie, bijąc…